www.agneebook.fora.pl

Agne

„Serce”
Zamknij oczy, gdy moja dłoń na twoim sercu spocznie lekka jak mgła,
posłuchaj co mówi ten dotyk, srebrna nitka ta...
Uśmiech co zaskoczy, choć znaczenie inne ma!

To już nie ważne... To już nie Ty! To już nie ja!
Historię dawno spisał los czarnym węglem na kamienianach złotych
gdy wybiła godzina zła...

Serce, które nie chce słuchać słów, dusza co nie pragnie nut,
ciało coraz więcej chce, wciąż mi dajesz siebie za mało,
za dużo siebie dajesz też...

Kiedyś każda bajka ma swój koniec, to ten dzień ze stali,
kiedy odwracam twarz w oddali do blasku świec, kiedy stoisz sam
choć pragniesz biec...

Nie myśl teraz o tym, sen musi mieć kres, nie może wiecznie trwać
ten sam dzień, lecz chwile które w sercu masz, nigdy nie kończą się,
bo ono potrafi zapamiętać je niczym fotografię niczym dźwięk...

Ten słaby dotyk, w słabym świetle gwiazd, jutro znów słońca promień
popieści twoją twarz, a może deszczem przywita ten świat już nie nasz,
tego nie wie nikt, nie wiesz Ty, nie wiem ja...

Nie wiem jak! Nie wiem gdzie! Jak to się mogło stać?
Na popiół spalam się, wciąż we mnie ten sam żar, żal że nie
mogę nawet chcieć, tego co już mam.

Serca dwa, lecz w każdym inna pieśń, to nas łączy
to nas dzieli, nie potrzeba więcej słów, choć raz
usłysz co mówi ta cisza, która nas otacza...